Get In Touch

F1: Kierowcy muszą zakończyć wulgaryzmy

F1: Kierowcy muszą zakończyć wulgaryzmy

W Formule 1 niezwykle istotnym elementem transmisji są fragmenty rozmów kierowców przez radio, które pozwalają widzom zrozumieć ich natychmiastowe reakcje na sytuacje w wyścigu, takie jak nieprzewidywalne manewry czy karaną akcję sędziów. Jednakże, niektóre zachowania kierowców wzbudziły zaniepokojenie Mohammeda Ben Sulayema, prezydenta FIA, który wzywa do ograniczenia wulgaryzmów na team radio.

Choć radość z wygranej jest naturalnym odruchem, niektórzy kierowcy mają tendencję do używania nieodpowiedniego języka w odpowiedzi na incydenty wyścigowe. Ben Sulayem porównał niektóre z tych wypowiedzi do słów raperów, zauważając, że ich wulgaryzmy mogą pojawiać się zbyt często. W wywiadzie dla Motorsport.com stwierdził, że to ważne, aby kierowcy wystrzegali się nieodpowiedniego słownictwa: "Musimy być odpowiedzialnymi ludźmi, zwłaszcza w erze mediów społecznościowych i transmisji na żywo, gdzie wszystko jest nagrywane."

Prezydent FIA przypomniał, jak istotne jest przekazywanie właściwych wartości, zwłaszcza gdy widzowie mogą oglądać wyścigi z dziećmi. "Co by powiedziały twoje dzieci, gdyby usłyszały takie słowa? Co byś im wówczas nauczył?" - zapytał retorycznie Ben Sulayem.

Warto zauważyć, że FIA planuje także wprowadzenie działań mających na celu ograniczenie transmisji rozmów zawierających wulgaryzmy. Prezydent dodał, że przepisy istnieją po to, aby były przestrzegane, a jego zespół bada, jak ograniczyć emisję nieodpowiednich słów w transmisji.

To nie pierwszy raz, gdy Ben Sulayem wprowadza zmiany mające na celu poprawę etyki w sporcie. Już wcześniej dążył do zaostrzenia regulacji dotyczących ubrań, które muszą być noszone przez kierowców podczas ceremonii dekoracji oraz do zakazu noszenia biżuterii podczas wyścigów. Te inicjatywy spotkały się z krytyką ze strony Lewisa Hamiltona, który wielokrotnie podkreślał ważność poruszania kwestii społecznych poprzez swoje wystąpienia na podium.